Jan Pawe³ II do Ruchu ¦wiat³o-¯ycie

1978 Kluszkowce
1978 Kraków, Kuria

 

 

9 VII 1978

Podczas pierwszego turnusu rekolekcji Ks. kard. Karol Wojty³a go¶ci³ w trzech miejscach, by spotkaæ siê z osobami odbywaj±cymi rekolekcje zebranymi na dniu wspólnoty: w Rdzawce, pod Kluszkowcami i w Trybszu. Przy wylocie opuszczonego kamienio³omu pod Kluszkowcami przewodniczy³ koncelebrze i wyg³osi³ homiliê.

Niech bêdzie pochwalony Jezus Chrystus.

W dniu dzisiejszym rozwa¿acie w waszych wspólnotach rekolekcyjnych tajemnicê Zes³ania Ducha ¦wiêtego. W tym dniu te¿ gromadzicie siê w ró¿nych miejscach, a¿eby w programie rekolekcji prze¿yæ dzieñ wspólnoty, dzieñ szczególnej jedno¶ci pomiêdzy sob±, pomiêdzy wszystkimi uczestnikami w takich samych rekolekcjach wspólnotowych, pomiêdzy wszystkimi wspólnotami wspólnot, ¿eby ten dzieñ jedno¶ci prze¿yæ we wspólnotach ca³ego Ko¶cio³a krakowskiego, na terenie którego siê znajdujecie, Ko¶cio³a w Ojczy¼nie naszej i w ¶wiecie.

Pragnê byæ wobec, was tutaj zgromadzonych szczególnym wyrazicielem tej wielorakiej wspólnoty, która nas ³±czy. W tej wspólnocie podajecie sobie niejako wzajemnie z serca do serca, z miejsca na miejsce, i przekazujecie to podstawowe ¿yczenie liturgii eucharystycznej: Dar jedno¶ci w Duchu ¦wiêtym niech bêdzie z wami wszystkimi!

Wypowiadacie to ¿yczenie z serca do serca, pozdrawiacie siê nim wzajemnie mówi±c: Niech bêdzie z tob±, niech bêdzie z wami! I chcieliby¶cie dla tego ¿yczenia zatoczyæ jak najszerszy kr±g, bo g³êboko wierzycie, ¿e tylko w Duchu ¦wiêtym dar jedno¶ci mo¿e byæ udzia³em cz³owieka. W tym ¿yczeniu jest owoc waszych rekolekcji. W tym ¿yczeniu jest wielkie wo³anie cz³owieka naszych czasów, cz³owieka, który tak czêsto czuje siê rozbity i który z tylu stron czuje siê zagro¿ony rozbiciem. To rozbicie ma swoje wielorakie przyczyny. To rozbicie jest tak¿e owocem podporz±dkowania cz³owieka samym tylko prawom i wymogom ¶wiata, albo inaczej siê wyra¿aj±c − samym tylko konieczno¶ciom materii.

Cz³owiek, który zosta³ powo³any, a¿eby panowa³ nad ziemi±, a¿eby byæ panem materii, bardzo czêsto w tych czasach gwa³townego postêpu odwraca ten porz±dek i panuj±c, pozwala nad sob± panowaæ, a opanowuj±c, sam zostaje opanowany. We wszystkim tak bardzo czêsto zatraca poczucie swojej jedno¶ci, gubi siê ze swym cz³owieczeñstwem, doznaje rozbicia, czuje, ¿e jest niewolnikiem, chocia¿ wszystko czyni, a¿eby byæ panem. W samym programie, który g³osi dzisiejszy ¶wiat, jest wiêc jaka¶ zasadnicza pomy³ka. Odpowiedzi± i wyja¶nieniem za¶ s± te w³a¶nie proste s³owa liturgii: Dar jedno¶ci w Duchu ¦wiêtym. A wiêc przede wszystkim Duch. On jest ¼ród³em jedno¶ci wewnêtrznej w cz³owieku. On jest ¼ród³em pojednania cz³owieka w sobie samym. I tylko przez Ducha cz³owiek, który jest cia³em, tak bardzo skomplikowanym i wspania³ym, staje siê jedno¶ci±, której na imiê cz³owiek − obraz Bo¿y. Taka jest najpierwotniejsza nazwa cz³owieka, który staje siê jedno¶ci± z Duchu ¦wiêtego. A z kolei to jest dar, dar nie sk±po, ale szczodrze ofiarowany ka¿demu cz³owiekowi, dar z którego ka¿dy mo¿e zaczerpn±æ, dar który ka¿dy mo¿e uczyniæ swoim. Przekonali siê o tym uczniowie Chrystusa w dniu Piêædziesi±tnicy, przekonuj± siê o tym uczniowie Chrystusa dzisiaj, bo Piêædziesi±tnica wci±¿ trwa. Przekonujecie siê o tym wy, m³odzi uczniowie Chrystusa, w dniu waszej Piêædziesi±tnicy, w czasie tych oazowych rekolekcji, które to maj± na celu, aby dar jedno¶ci w Duchu ¦wiêtym sta³ siê g³êboko udzia³em ka¿dego z was. Pragniemy, a¿eby z tych rekolekcji wychodzili ludzie wewnêtrznie z sob± pojednani, bo pojednani z Bogiem, bo dostêpuj±cy tego daru jedno¶ci w Duchu ¦wiêtym, którego rekolekcje maj± udzieliæ ka¿demu jak najobficiej.

Kiedy dzisiaj w tej waszej zgromadzonej tu wspólnocie, która jest wspólnot± wielu wspólnot oazowych, przekazujecie sobie wzajemnie to pozdrowienie liturgiczne: dar jedno¶ci w Duchu ¦wiêtym, my¶licie ka¿dy o ka¿dym i ka¿dy o ka¿dej i ka¿da o ka¿dym i ka¿da o ka¿dej. My¶l± te¿ o ka¿dej i o ka¿dym wasi duszpasterze tutaj koncelebruj±cy i wasze siostry, i moderatorzy, i animatorzy, i wszyscy uczestnicy, ka¿dy bez wyj±tku. Jest taka w tym zgromadzeniu g³êboka, godna Piêædziesi±tnicy, wymiana daru, która siêga ka¿dej duszy i ka¿dego serca w g³êbokiej ewangelicznej i eucharystycznej wzajemno¶ci. Ale równocze¶nie, kiedy tak rozumiemy to pozdrowienie liturgiczne, trzeba nam jeszcze spojrzeæ na nie w inny sposób: tak jak wypowiada je Ko¶ció³ za ka¿dym razem, gdy skierowuje je do zgromadzenia eucharystycznego.

Dar jedno¶ci jest dobrem wspólnoty. Cz³owiek wewnêtrznie z sob± pojednany, zjednoczony z Bogiem jest tej jedno¶ci wyrazicielem i twórczym czynnikiem. Dar jedno¶ci jest jednak dobrem wspólnoty. Trzeba wiêc nie tylko my¶leæ o ej jedno¶ci dla mnie samego, ale tak¿e o tej jedno¶ci, która dokonuje siê przeze mnie. Tutaj, w waszych wspólnotach rekolekcyjnych, tego siê szczególnie uczycie. To jest jaka¶ szko³a, jak ja mam byæ cz³owiekiem jedno¶ci, jak ma przeze mnie tworzyæ siê jedno¶æ wspólnoty. Nie tylko tej wyj±tkowej na oazie, ale tej wielorakiej, w której wypada mi ¿yæ: a wiêc wspólnota mojej parafii, a wiêc w tej parafii czy poza ni±, ró¿ne inne wspólnoty, do których przynale¿ê: wspólnota mojej szko³y, mojej klasy, mojej uczelni, mojego rocznika, mojego ¶rodowiska, mojego krêgu zami³owañ. Wiele jest tych wspólnot, które czekaj± na dar jedno¶ci. Ka¿dy z was ma go swoim wspólnotom przynosiæ na ró¿ne sposoby; na pewno inaczej swojej parafii, a inaczej swojemu ¶rodowisku kole¿eñskiemu na uczelni albo te¿ ¶rodowisku uczniowskiemu w szkole czy na katechizacji. W ka¿dym razie pamiêtajcie, ¿e na ten dar od was − czekaj±! I spodziewaj± siê go w³a¶nie dlatego, ¿e uczestniczyli¶cie w rekolekcjach wakacyjnych, ¿e prze¿yli¶cie oazê, ¿e na tej oazie szukali¶cie dróg wyj¶cia, dróg prowadz±cych cz³owieka do wolno¶ci.

Od dawna ju¿ lud Bo¿y tych dróg szuka i znajduje je stale w Jezusie Chrystusie Ukrzy¿owanym i Zmartwychwsta³ym, w Jezusie Chrystusie daj±cym Ducha, Ducha ¦wiêtego, Ducha Swojego, Ducha mi³o¶ci, tak jak to wszystko powiedzia³ nam wed³ug Ewangelii umi³owanego ucznia Jana.

Drodzy uczestnicy dzisiejszego zgromadzenia eucharystycznego, drodzy uczestnicy rekolekcji wakacyjnych, przebywaj±cy na oazach w tym krêgu archidiecezji krakowskiej, najserdeczniej was pozdrawiam, pozdrawiam wszystkich: animatorów i moderatorów, waszych duszpasterzy i wasze siostry, pozdrawiam wszystkich ¿yczliwych wam, a wiêc waszych gospodarzy, których tu raczej nie ma, bo musz± pilnowaæ domów, tych którzy siê staraj± o wasze zaopatrzenie, wszystkich najserdeczniej pozdrawiam. A przez was pozdrawiam parafie i diecezje, z których tutaj przybywacie, pozdrawiam zgromadzenia zakonne, z których pochodzicie, przez was pozdrawiam wasze rodziny, poniewa¿ wspólnie z wami pragn± prze¿ywaæ ten dzieñ wspólnoty, w którym wzajemnie podajemy sobie ów dar jedno¶ci w Duchu ¦wiêtym, jaki przyniós³ nam Chrystus.

Pragnê te¿ wobec wszystkich powtórzyæ to, co Konferencja Episkopatu ju¿ szereg razy, a zw³aszcza w ostatnich czasach, powiedzia³a i powtórzy³a, ¿e wakacyjne rekolekcje s± zwyczajnym sposobem dzia³ania duszpasterskiego Ko¶cio³a. Z tego powodu powinny spotykaæ siê z takim poszanowaniem, jak na to wskazuj± zasady naszego prawa pañstwowego, a zw³aszcza naszej konstytucji, zarówno zasada wolno¶ci sumienia, religii, jak te¿ zasada swobody Ko¶cio³a w jego dzia³alno¶ci duszpasterskiej. Powtarzam to jeszcze raz, chocia¿ wszyscy to na pamiêæ umiemy. Jednak¿e w ci±gu pierwszego turnusu dosz³y mnie echa, ¿e jeszcze nie wszyscy i dlatego trzeba to wci±¿ powtarzaæ.

Podkre¶lam zw³aszcza pod adresem gospodarzy, ¿e Ko¶ció³, biskup krakowski i ca³y episkopat jest im serdecznie wdziêczny za to, ¿e nie daj± siê zastraszyæ, za to, ¿e u¿yczaj± mieszkania uczestnikom wakacyjnych rekolekcji. Je¿eli za¶ akty zastraszenia, czy te¿ nawet jakie¶ sankcje, zdarzy³y siê, czy bêd± siê zdarza³y, bêdziemy na gruncie prawa w dalszym ci±gu wszyscy wszystkich broniæ. Wszyscy wszystkich, bo taka jest wymowa tego daru jedno¶ci.

W tej naszej jedno¶ci jest si³a. My tej jedno¶ci przeciwko nikomu nie skierujemy. To nie jest jedno¶æ przeciwko komukolwiek. To jest jedno¶æ ze wszystkimi; nawet z tymi, którzy nie szanuj± naszej jedno¶ci, nawet z tymi, którzy usi³uj± nam przeszkadzaæ. Jeste¶my przekonani, ¿e nasza jedno¶æ, jedno¶æ Ducha ¦wiêtego s³u¿y wszystkim. Przede wszystkim s³u¿y ona naszej Ojczy¼nie, bo nie ma dla naszej Ojczyzny wa¿niejszej sprawy, jak sprawa wychowania m³odego pokolenia, jak sprawa wychowania ludzi wewnêtrznie, duchowo mocnych, nie rozbitków. A temu w³a¶nie pragniemy s³u¿yæ, temu s³u¿ymy. I to zas³uguje na pe³ne poszanowanie. Je¿eli ktokolwiek ma na oku dobro naszego Narodu, naszej Ojczyzny, je¿eli liczy siê z zasadami porz±dku moralnego i prawnego, wówczas musi uszanowaæ tê nasz± pracê, która ma na celu przysz³o¶æ Ko¶cio³a.

Pozdrawiam wiêc, was wszystkich tutaj zgromadzonych, dziêkujê wspólnie z wami Ojcu i Synowi, i Duchowi ¦wiêtemu za ka¿d± ³askê, jak± otrzymali¶cie w ci±gu tych dni i tygodni. ¯yczê wam, a¿eby spe³ni³y siê na was wszystkich i na ka¿dym s³owa dzisiejszej Ewangelii, które Pan Jezus powiedzia³ do Aposto³ów: Aby¶cie szli i owoc przynosili i ¿eby owoc wasz trwa³. Amen.

Oazy 1978 roku odbywa³y siê pod has³em G³osiæ Ewangeliê, a piosenk± oazy 1978 by³a piosenka nawi±zuj±ca do tekstu Iz 52, 7:
Zwiastunom z gór, stopom ich cze¶æ,
bo nios± nam radosn± wie¶æ, tê wie¶æ:
Pokoju dar w¶ród ¿ycia dróg: przychodzi ju¿ w³adaæ Bóg!
Królem Bóg! Królem Bóg! Królem Bóg!
Królem Bóg! Królem Bóg!

T± piosenk± ¿egnano Kardyna³a na dniu wspólnoty w Kluszkowcach w dniu 9 VII 1978 r. po zgromadzeniu eucharystycznym.
Ksi±dz Kardyna³ wsiadaj±c do samochodu za¿artowa³:

Ilekroæ bêdziecie ¶piewaæ tê piosenkê, zawo³ajcie mnie.

Ks. F. Blachnicki, Godziny Taboru. Carlsberg-Lublin 1989, s. 94-97.

 

 

 

 

28 IX 1978

Ostatnie s³owa Ks. Kardyna³a Wojty³y skierowane do Krêgów rodzinnych

W dniu 28 wrze¶nia 1978 r. odby³o siê w Kurii Krakowskiej spotkanie kilkudziesiêciu ksiê¿y; rejonowych i dekanalnych moderatorów oazowych z diecezji z moderatorem diecezjalnym Ruchu ks. Franciszkiem Chowañcem. (...) W trakcie obrad wszed³ Ksi±dz Kardyna³. (...) Moderator w kilku zdaniach stre¶ci³ dotychczasowy przebieg obrad i wyliczy³ sprawy, które pozosta³y jeszcze do omówienia. Zaznaczy³ równie¿, ¿e „korzystaj±c z obecno¶ci Siostry Jadwigi [Skudro] – poruszymy sprawê tworzenia nowych Krêgów Ko¶cio³a Domowego w diecezji”. Wówczas Ks. Kardyna³ przerwa³ mu, podkre¶laj±c wa¿no¶æ zagadnienia:

M³odzie¿ oazowa wchodzi ju¿ w zwi±zki ma³¿eñskie, nie powinno byæ przerwy w ich formacji – z grup m³odzie¿owych, studenckich powinna przechodziæ wprost do krêgów oazowych ma³¿eñskich. Dlatego te¿ trzeba siê t± spraw± teraz zaj±æ.

Wed³ug relacji S. Jadwigi Skudro W: Domowy Ko¶ció³ (1979) nr 18, styczeñ-luty, s. 2.